Zdecydowałeś się! Chcesz pozwać bank i doprowadzić do unieważnienia przez sąd umowy kredytu hipotecznego!

Zastanawiasz się, jakie dokumenty są potrzebne? Czy dużo czasu spędzisz nad ich kompletowaniem? Czy wszystko załatwi za Ciebie kancelaria prawna?

 

Zobacz, jakie dokumenty musi przygotować frankowicz?

 

Czy pozew napisać samodzielnie czy z pomocą kancelarii?

 

Zdecydowanie napisanie pozwu frankowego nie jest prostym zadaniem. Wielu prawników, którzy nie posiadają doświadczenia w tego typu sprawach, a są frankowiczami, prosi o pomoc swoich kolegów z kancelarii frankowych. Nawet jeżeli w mediach czytacie, że frankowicze wygrywają już niemal każdą sprawę, to nie wierzcie, że jest to proste zadanie dla każdego. Zdarzają się osoby, które w sądach z bankami przegrywają, najczęściej są to ci, którzy spróbowali swoich sił samodzielnie lub wynajęli kancelarię prawną bez żadnego doświadczenia.

Kancelaria prawna pomoże w wielu kwestiach, ale najważniejsze dokumenty powinniście zebrać samodzielnie.

 

Umowa kredytu frankowego

 

Umowa tzw. kredytu frankowego, czyli kredytu hipotecznego indeksowanego do franka szwajcarskiego bądź denominowana, stanowi punkt wyjścia. Należy ją przeanalizować z prawnikami pod kątem zawartych w niej klauzul abuzywnych. Są to zapisy w umowie, które są sprzeczne z przepisami Kodeksu cywilnego i nie mogą być stosowane w umowach z konsumentami. Oczywiście niektóre klauzule abuzywne znajdziecie na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, lecz trzeba pamiętać, że ich porównanie może być wielce karkołomnym zadaniem.

Pamiętać należy, że umowa kredytu musi być podpisana przez obie strony. Jeżeli przy podpisach są różne daty, to datą zawarcia umowy jest data późniejsza przy drugim podpisie.

 

Aneks do umowy kredytu

 

Tak zwana sprawa frankowiczów toczy się wiele lat. Może już nie pamiętacie, ale dochodziło w międzyczasie do kilku istotnych zmian w prawie i niemal każda umowa kredytu frankowego była aneksowana.

Rozwód lub śmierć kredytobiorcy

 

Rozwód a kredyt frankowy

Aneksy do umowy kredytu frankowego były spowodowane bardzo często również przyczynami ze strony kredytobiorców. Dzieje się tak, jeżeli na przykład doszło do rozwodu i „przepisania” kredytu na jednego z byłych małżonków lub dobraniu jeszcze jednego kredytobiorcy. Takie sytuacje wcale nie są rzadkie i powodowały, że strony zawierały dodatkowy aneks do umowy kredytu.

 

Oprócz aneksu do wytoczenia powództwa po rozwodzie będą potrzebne: wyrok orzekający rozwód oraz umowa o podziale majątku. Powyższa umowa będzie też potrzebna jeżeli w trakcie trwania małżeństwa strony zawrą umowę o zmianach w ustroju majątkowym pomiędzy małżonkami, czyli tak zwaną intercyzę.

 

Pamiętać trzeba, że byli małżonkowi są przymusowymi uczestnikami procesu, to znaczy, że bez zgody jednego z nich drugi nie może wytoczyć powództwa bankowi. Oprócz tego potrzebne będzie na przyszłość porozumienie pisemne co do ponoszenia kosztów procesu i podziału ewentualnej wygranej kwoty. Co do zasady przyjmuje się, że kwota wygranej będzie podzielona po równo.

 

Śmierć kredytobiorcy

Jeżeli kredytobiorca zmarł, a kredyt nadal jest obsługiwany, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby z roszczeniem wystąpili spadkobiercy, jeżeli weszli oni w prawa i obowiązki kredytobiorcy. Potrzebne będzie w tym przypadku urzędowe stwierdzenie zgonu oraz potwierdzenie nabycia spadku od notariusza lub wyrok sądu o podziale spadku.

Fakt śmierci jednego z kredytobiorców również wymagał aneksu umowy.

 

Regulamin udzielania kredytów

 

Niemal każdy bank oprócz umowy stosował regulamin. Jest on integralną częścią umowy. Nie byłoby nic skomplikowanego w tym, że należy go dołączyć do umowy kredytu, ale regulaminy bywały często zmieniane i należy przedstawić ten, który był aktualny dla danego kredytu frankowego.

 

Historia spłaty kredytu

 

Na koniec potrzebne będzie zaświadczenie z banku o historii spłaty kredytu. Bank ma obowiązek je wydać, ale ma też prawo pobrać za tę czynność opłatę. Czas oczekiwania wynosi do 30 dni. Jeżeli boisz się, że Twojego banku już nie ma na rynku, to jest to obawa nieuzasadniona. Banki, których już nie ma, mają swoich następców prawnych. Nie ma więc możliwości, abyś takiego zaświadczenia nie otrzymał.

 

Ile dokumentów muszę zebrać samodzielnie?

 

Prawdą jest, że najlepiej, jeżeli większość dokumentów uda Ci się zebrać samodzielnie. Wówczas kancelaria może skupić się na analizie merytorycznej Twojej sprawy i konkretnej umowy kredytu. Jeżeli jednak naprawdę nie masz możliwości wystąpić do instytucji o zaświadczenia i odpisy lub duplikaty, to wówczas profesjonalnie działająca kancelaria frankowa pomoże Ci, jako frankowiczowi zebrać dokumenty przed pozwaniem banku.

 

Bezpłatna i niezobowiązująca analiza Twojego kredytu frankowego!
Napisz!