Czym jest polisolokata?
Spis treści
Czy każda jest niezgodna z prawem? Co to jest polisa na życie z UFK? Kiedy należy się odszkodowanie?
Ile wynosi przedawnienie roszczeń za polisolokatę? Jakie towarzystwa najczęściej je oferowały? Orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie polisolokat – czego możemy się spodziewać?
Polisolokaty czy polisy na życie z UFK? Jaka jest różnica?
W opinii publicznej przyjęło się pojęcie polisolokaty określające produkty finansowe o nie dość jasnej konstrukcji. Jednak jest to nazwa błędna i krzywdząca. Polisolokaty to produkty oferowane na przełomie wieków, których celem miało być ominięcie tak zwanego podatku Belki od lokat bankowych. Ponieważ wielu Polaków szukało sposobu na obejście przymusu płacenia tego podatku, to towarzystwa ubezpieczeniowe opracowały produkt, jakim było ubezpieczenie na życie z oddzielnym funduszem lokacyjnym. Nie było w tych produktach nic złego, ponieważ w dalszym ciągu pozostawały one polisami na życie przy zachowaniu wszelkich cech klasycznej umowy ubezpieczenia, mianowicie posiadały takie elementy, jak:
- zdarzenie przyszłe i niepewne,
- sumę ubezpieczenia, jaką towarzystwo wypłaci poszkodowanej osobie i niezależną od uiszczonych składek,
- ryzyko, jakie towarzyszyło ubezpieczycielowi.
Po pewnym boomie na polisolokaty pojawiły się produkty podobne do nich, jednak w szczegółach znacząco się od nich różniące, mianowicie były to polisy na życie lub dożycie z UFK (Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym). Ten rodzaj produktu finansowego różnił się od swojej poprzedniczki zasadniczo. Po pierwsze, miał on jedynie pozorny charakter ubezpieczeniowy, to znaczy że dysproporcja pomiędzy znaczeniem funkcji ubezpieczeniowej a bankowo-lokacyjnej była fundamentalna. Po wtóre, w tego rodzaju produkt ubezpieczyciel inwestował składki wpłacone przez ubezpieczającego w różnego rodzaju fundusze inwestycyjne i giełdowe (akcje, obligacje prywatne, waluty). Do tego wszystkiego klienci towarzystw ubezpieczeniowych bardzo często nie posiadali informacji i wiedzy na temat wysokiego poziomu ryzyka takich działań. Bardzo często opcje dzielono na trzy portfele i klient mógł sobie wybrać jeden z nich (obligacje – w tym prywatne, które wcale nie są bezpiecznym instrumentem finansowym; obligacje + akcje; akcje lub akcje i waluty).
Polisy z UFK miały jeszcze jedną ważną cechę, która świadczy o ich specyficznym charakterze. Umowa ubezpieczenia z zasady powinna charakteryzować się ryzykiem zakładu ubezpieczeniowego, który wypłaca odszkodowanie w chwili wystąpienia zdarzenia nagłego i niepewnego (w tym przypadku – z niepewną datą). W warunkach ogólnych polis na życie lub dożycie z UFK zapis brzmiał: ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie z tytułu śmierci lub dożycia określonego w umowie ubezpieczenia wieku w kwocie wpłaconych wszystkich składek powiększonych o 1% oraz o ewentualną nadwyżkę UFK. Taka konstrukcja powoduje, że produkt traci swój walor „ubezpieczeniowy” i staje się produktem inwestycyjnym.
Kolejna wada tego produktu to inwestowanie w Fundusze Inwestycyjne Zamknięte (FIZ), stosowanie klauzul niedozwolonych (abuzywnych) w rozumieniu art. 3851 Kodeksu cywilnego. Samo ograniczenie odpowiedzialności ubezpieczyciela do wypłaty sumy wpłaconego kapitału powiększonego o 1% jest również skandaliczne, ponieważ wyżej oprocentowana była każda lokata w dowolnym banku.
Zapis o „dożycie” w polisach z UFK również powodował, że trudno nazwać ten produkt ubezpieczeniem, ponieważ zakładany wiek wynosił bardzo często 99 lub 100 lat. W związku z powyższym bardzo wielu klientów decydowało się na rozwiązanie takiej umowy, zwłaszcza, że kapitał wpłacony był zwykle wyższy od stanu UFK. To znaczy, że klient więcej wpłacił niż towarzystwo ubezpieczeń wypracowało dla niego. Innymi słowy klient składkę tracił.
Opłaty likwidacyjne
Opłaty likwidacyjne przy rozwiązaniu umowy polisy na życie lub dożycie z UFK, to tak naprawdę nic innego, jak rodzaj kary umownej, tyle że nie płatnej dodatkowo, a potrącanej proporcjonalnie.
Przykład tabeli opłat:
Sąd Okręgowy w Warszawie, Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznaje za niedozwolone i zakazuje stosowania przez “Nordea Polska Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie” S.A. z siedzibą w Warszawie w obrocie z konsumentami postanowienia wzorca umowy pkt 11 Karty Parametrów dotyczącej Ubezpieczenie na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną Nordea Strateg” o następującej treści:
Źródło: XVII Amc 1704/09, Niedozwolone postanowienia umowne. – Wyrok Sądu Ochrony Konkurencji
i Konsumentów MSiG 2013/62/4338 – wyrok z dnia 7 października 2011 r.
Polisa na życie z UFK
Jeszcze niedawno wydawało się, że sprawa polioslokat, czyli polis na życie z UFK dobiega końca, ponieważ wiele powództw o zwrot opłat likwidacyjnych zostało wygranych przez poszkodowanych konsumentów. Jednakże problem odżył, kiedy pojawiły się nowe interpretacje przepisów i pierwsze orzeczenia w zakresie unieważnienia tych umów w całości. Skutki unieważnienia umowy określają art. 405 oraz 410 k.c.:
„kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości” – art. 405 k.c.”.
oraz
„§ 1. Przepisy artykułów poprzedzających stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego.
- 2. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia” – art. 410 k.c.
Oczywiście w polskim porządku prawnym występuje zasada swobody umów wynikająca z art. 3531 k.c., ale jest ona ograniczona zasadą zachowania istoty stosunku prawnego i jego zgodności z dobrymi obyczajami i zasadami współżycia społecznego.
W związku z powyższym pojawiły się pierwsze orzeczenia w sprawie nieważności przedmiotowych umów:
- I ACa 153/20, Nierozpoznanie przez sąd istoty sprawy. Dopuszczalność zawierania umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Żądanie zwrotu świadczenia, gdy świadczenie zostało spełnione w wykonaniu nieważnej czynności prawnej. „Rażące naruszenie interesów konsumenta” w rozumieniu art. 385(1) § 1 k.c. – Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 14 października 2020 roku,
- IV CSK 61/17, Konstrukcja umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. – Wyrok Sądu Najwyższego – wyrok z 22 listopada 2017 roku,
- VI ACa 328/18, Konieczność uwzględnienia innych umów pozostających w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Konstrukcja umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Ustalanie wysokości składek ubezpieczeniowych. – Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, wyrok z dnia 29 lipca 2019 r.,
- XVII Amc 355/11, Niedozwolone postanowienia umowne. – Wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów MSiG 2014/86/5574 – wyrok z dnia 9 stycznia 2012 r.
TSUE zajmie się poliso lokatami?
Nadal oczekuje się, że podobnie, jak problem frankowiczów (zobacz sprawa Dziubak przeciwko Reiffeisen) sprawę osób pokrzywdzonych przez ubezpieczycieli oferujących polisy na życie z UFK rozwiąże Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Do TSUE wpłynęły pytania prejudycjalne (C-143/20, C-213/20, C-208/21), które odnoszą się przede wszystkim do spraw związanych z zakresem dopuszczalności i przenoszalności ryzyka, obowiązku informacyjnego i uwaga – niewłaściwego nazewnictwa produktu finansowego – zamiast wprost inwestycji korzystania z nazwy „ubezpieczenie na życie lub dożycie”.
Przyczyny nieważności umowy polisolokaty
Trzeba również wymienić przyczyny, dla których umowy te najczęściej są uważane za nieważne. A są to przede wszystkim:
Pozorny charakter ubezpieczenia, brak mechanizmu kontroli wyliczania wartości jednostki uczestnictwa na dzień rozwiązania umowy, brak dopełnienia prawidłowo obowiązku informacyjnego, przerzucenie ryzyka na konsumenta w długoterminowym produkcie finansowym (sprzeczne przede wszystkim z dyrektywą 93/13/WE), zastosowanie klauzul abuzywnych.
Ponadto pod pozorem ubezpieczenia konsumentom oferowano ryzykowny produkt o charakterze finansowym, który skupiał się na inwestowaniu w FIZ. Nie jest to nielegalne, ale gdyby konsumenci doskonale o tym wiedzieli i mieli pełny obraz ryzyka, jaki się z tym wiąże, to nie skorzystaliby z takiego rozwiązania. Tymczasem do takiego produktu finansowego, jak ubezpieczenia, zwłaszcza na życie wielu konsumentów podchodzi z wielką dozą zaufania.
Czy warto pozywać ubezpieczyciela?
Podsumowując – dochodząc swoich praw, jako osoba poszkodowana, należy pamiętać, że podmiotem odpowiedzialnym, ale również i wypłacalnym (póki co) jest ubezpieczyciel. Można wnieść powództwo o unieważnienie umowy, jednak należy pamiętać, że dotyczy to wyłącznie osób, które poniosły faktyczną stratę, to znaczy, że wartość ich jednostek uczestnictwa w funduszu była w momencie likwidacji niższa niż w chwili nabycia. Tak się zazwyczaj działo, ponieważ to zakład ubezpieczeń arbitralnie wyliczał wartość takiej jednostki uczestnictwa, a uczestnik nie miał żadnej możliwości weryfikacji metody
i ostatecznego rezultatu rozliczeń.
Czy warto czekać na orzeczenie TSUE w sprawie polisolokat?
Orzeczenie TSUE w sprawie polisolokat nie zapadnie szybko – praktyka pokazuje, że minie co najmniej rok, do pojawienia się pierwszego stanowiska w tej sprawie. Natomiast linia orzecznicza polskich sądów, co pokazuje analiza najnowszego orzecznictwa stabilizuje się. Rację konsumentów potwierdza również stanowisko Komisji Nadzoru Finansowego i innych instytucji odpowiadających za ich ochronę.
Natomiast polisy z UFK były oferowane już jakiś czas temu, a termin upływu zgłoszenia roszczeń biegnie nieubłaganie i wynosi 10 lat od momentu rozwiązania lub opłacenia ostatniej składki. Skala poszkodowania jest natomiast co najmniej równie wysoka, jak u frankowiczów, ponieważ starty w stosunku do wpłaconego kapitału nierzadko osiągały ponad 90%.
Bezpłatna i niezobowiązująca analiza Twojej sprawy!
Napisz!