Jaka przyszłość czeka frankowiczów i banki? Czego możemy się spodziewać? Czy sytuacja zmieni się na korzyść banków? Ile potrwa jeszcze cała sprawa?

 

Zapraszamy do lektury artykułu.

 

Frankowicze kontra banki

 

Jak myślicie, kto tak naprawdę jest winien całego zamieszania z frankowiczami? Powiecie pewnie, że prowodyrami i winowajcami są banki. To prawda, a właściwie to jedynie jej część. Obok banków winę za tak zwane kredyty frankowe ponoszą  politycy. To oni  przez wiele lat i kadencji nie podejmowali istotnych rozwiązań systemowych, które mogłyby zatrzymać proces udzielania kredytów, a następnie pozwoliłyby na ich systemowe unieważnienie. Brak woli politycznej, może wręcz chowanie głowy w piasek lub niezrozumienie problemu zawczasu spowodowało, że dzisiaj mamy olbrzymią grupę społeczną, która jest poszkodowana przez banki udzielające kredytów frankowych na nieprecyzyjnych, aby nie nazwać tego dosadniej, warunkach.

 

Wypada od razu przytoczyć pewne fakty. Najwięcej kredytów frankowych było udzielanych w okresie przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej i zaraz po tym zdarzeniu. W 2008 roku proces ten zatrzymał się między innymi ze względu na przepisy unijne i dyrektywy chroniące konsumentów. Dyrektywa 93/13/EWG chroni konsumentów w UE przed nieuczciwymi warunkami w standardowych umowach dotyczących zakupu towarów i usług. Wprowadza pojęcie działania w „dobrej wierze” w celu uniknięcia znaczącego braku  równowagi wzajemnych praw i obowiązków. Natomiast została ona znowelizowana przez  dyrektywę (UE) 2019/2161, której celem jest unowocześnienie unijnego prawa ochrony konsumentów oraz poprawa egzekwowania tego prawa. Bowiem należy zauważyć, że prawo unijne bardzo dobrze chroni przedsiębiorców, a obecna sytuacja frankowiczów jest pokłosiem regulacji prawnych z okresu, kiedy to Polska jeszcze nie była członkiem Unii Europejskiej i kiedy nie obowiązywały jeszcze zasady silnej ochrony konsumentów, jako strony słabszej w stosunkach gospodarczych. Obecnie należy zauważyć, że polskie sądy i kancelarie prawne usiłują naprawić błędy tamtego okresu. Niestety inicjatywa należy do sądów, frankowiczów i prawników, a nie polityków.  Z uwagi na brak systemowych rozwiązań, jak chociażby ustawowe unieważnienie en bloc umów kredytów hipotecznych indeksowanych do waluty obcej, cała sytuacja, to znaczy spór banków z frankowiczami może potrwać, jak szacują eksperci jeszcze nawet dziesięć lat.

Tylko unieważnienie umowy

 

Banki, które nie są jeszcze w złej kondycji finansowej proponują frankowiczom różnego rodzaju rozwiązania, pozornie dla nich bardzo korzystne, jak ugody, mediacje, odfrankowienie umów, czy inne formy wsparcia. Jednakże są to scenariusze korzystne przede wszystkim dla sektora bankowego, który może znaleźć się niebawem w bardzo niewesołej sytuacji. Frankowicze stanowią rzeszę ludzi, zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców, a szacuje się, że kredytów frankowych udzielono nawet na kwotę kilku milionów. Najnowsza uchwała Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2022 roku daje szansę także przedsiębiorcom na podjęcie kroków do odzyskania nadpłaconych rat. Dotycz to kredytów, gdzie w umowach stosowana tak zwane tabele kursowe. Zostały one uznane przez SN za niedozwolone.
W związku z powyższym, to kolejny punkt wędruje do frankowiczów w tym sporze
z bankami.

 

A dlaczego padło hasło: tylko unieważnienie umowy! Bowiem, tak naprawdę o wygranej
z bankiem można mówić wyłącznie w przypadku unieważnienia umowy kredytu. W sytuacji, kiedy to frankowicz oddaje bankowi sumę de facto pożyczoną, a bank oddaje z kolei frankowiczowi wszystkie wpłacone przez niego pieniądze – co wynika z teorii dwóch kondykcji, którą w myśl orzecznictwa Sądu Najwyższego mają stosować sądy powszechne. Sama umowa zostaje uznana za nieważną. To optymalne dla frankowicza, który raz na zawsze pozbywa się kredytu. Pamiętać należy, że odfrankowienie oznacza zamianę ryzyka kursowego na ryzyko wzrostu stóp procentowych.

Kiedy zakończą się spory frankowiczów

 

Społeczeństwo jest już zmęczone frankowiczami i co więcej, wiele osób niezaangażowanych bezpośrednio w spór, uważa, że frankowicze nie mają racji. Trudno mieć pretensje do opinii publicznej, która generalizuje i nie zdobywa się na wyciąganie wniosków po głębszej analizie. Jednak frankowicze są ofiarami systemu, z jakim się zderzyli na początku XXI wieku. Nikt ich bowiem nie uprzedzał, że kurs franka wzrośnie i to gwałtownie. A przecież banki o tym wiedziały, bowiem frank szwajcarski to najstabilniejsza waluta na świecie – stabilna we wzroście do cen złota i dolara. Tak – wzrost kursu był i jest nadal pewny. W skali krótkoterminowej mogą występować wahania, ale przecież kredyty frankowe w dużej mierze były zaciągane na kilkadziesiąt lat. Banki miały tego pełną świadomość i na to właśnie liczyły udzielając tego typu kredytów.

 

A odpowiadając na pytanie: kiedy skończy się to całe zamieszanie z frankowiczami? Można szacować, że potrwa ono jeszcze co najmniej kilka lat i bez rozwiązań systemowych na poziomie ustawy pozwy frankowe zablokują nieefektywne już sądy na najbliższe lata. Dlaczego tak sądzimy? Już teraz miesięcznie wpływa do polskich sądów około 1000 pozwów frankowych. XXVIII Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Warszawie, tak zwany wydział frankowy staje się coraz mniej wydolny, bo na każdego sędziego z wydziału przypada około 1000 spraw! To bardzo dużo i nie pozwala na optymistyczne prognozy.

 

Niepokojące wydaje się natomiast, że banki przypuszczają kontrofensywę i starają się zastraszyć kredytobiorców. Pojawia się coraz więcej wezwań do zapłaty wynagrodzenia dla banku za bezumowne korzystanie z kapitału. Argumenty banków są mocno dyskusyjne i wiele podmiotów odpowiedzialnych za ochronę konsumentów już zabrało głos w tej sprawie. Jednak niektórzy eksperci przestrzegają, że działania banków jest to gra na zwłokę i w przyszłości zapewne skończy się pozwami do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. I to właśnie TSUE będzie musiał rozstrzygnąć ten spór ostatecznie.

Jak wybrać kancelarię frankową?

 

Wybierając kancelarię frankową kieruj się opiniami innych klientów. Poczytaj w Internecie  na temat doświadczenia Twoich przyszłych pełnomocników. Pamiętaj, że mimo tego, że frankowicze wygrywają w sądach masowo w ostatnim czasie, i to aż w około 95% spraw w I instancji, to nadal sukces zależy od dobrego prawnika.

Jaka będzie przyszłość frankowiczów? Zapewne zostaną oni nadal skazani na siebie i pomoc prawników z kancelarii frankowych. Niestety ciężko się spodziewać dobrych, ustawowych rozwiązań.

Bezpłatna i niezobowiązująca analiza Twojego kredytu frankowego!
Napisz!