Jak wybrać uczciwą kancelarię dla frankowicza? Które kancelarie stosują zapisy niedozwolone w umowach? Jakie są te niedozwolone zapisy w umowach przy dochodzeniu roszczeń frankowych?
Spis treści
Aby skutecznie podjąć walkę z bankiem w celu odzyskania pieniędzy za kredyt frankowy udzielony na podstawie umowy, która zawierała klauzule abuzywne, niezbędna jest pomoc specjalistów. Jednak jak wybrać tego najlepszego. A właściwie pytanie powinno brzmieć jak wybrać tych rzetelnych doradców?
Pytanie wcale nie jest proste. Na rynku pojawiło się wiele podmiotów proponujących pomoc w dochodzeniu roszczeń frankowiczom. Niestety wiele z nich jest nierzetelnych lub zwyczajnie – mało doświadczonych. Jednak najgorsze jest to, że nawet duże kancelarie, o zasięgu ogólnopolskim bardzo często stosują w umowach z klientami klauzule niedozwolone, sprzeczne z przepisami kodeksu cywilnego, prawami konsumenta i dobrymi obyczajami. Przykre jest to, że wiele takich zapisów umownych stosują kancelarie duże, sprawiające wrażenie solidnych firm.
Nieuczciwe zapisy w umowach frankowiczów z kancelariami
Niektóre kancelarie odszkodowawcze stosują takie zapisy jak:
- Środki wyegzekwowane od banku po wygranym procesie sądowym powinny być przekazane klientowi po potrąceniu success fee (wyjaśnić, co to) niezwłocznie. Niestety wiele kancelarii wprowadza do umowy zapisy nawet o kilkumiesięcznej bezpodstawnej zwłoce.
- Brak przestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych. Bez zgody konsumenta jego dane osobowe bardzo często są przekazywane dalej specjalistom i ekspertom spoza kancelarii bez odpowiedniej zgody. To stanowi naruszenie przepisów RODO (2016/679) i ustawy z 2018 roku o ochronie danych osobowych.
- Wymóg zgody kancelarii na wniesienie powództwa przeciwko bankowi. Jest to kolejny zapis godzący w interesy konsumentów, gdyż ogranicza ich prawa
o decydowaniu w sprawie. - Ograniczenie kontaktu bezpośredniego z pełnomocnikiem. Bardzo często kancelarie współpracują z prawnikami na zasadzie outsourcingu, to znaczy adwokat, czy radca prawny nie jest pracownikiem kancelarii frankowej, a jedynie reprezentuje ich klientów przed sądem. Ta praktyka jest bardzo częsta i nie ma w niej nic nagannego. Jednak problem powstaje, kiedy uniemożliwia się klientowi bezpośredni kontakt
z jego własnym pełnomocnikiem. - Jasne warunki ustalania prowizji. Success fee jest dopuszczalne, jednakże w umowie powinny być jasno określone jego elementy ze wskazaniem też tych części wynagrodzenia, które zostają zapłacone po zakończeniu procesu niezależnie od wyniku i w razie wygranej.
- Brak wpływu na wybór pełnomocnika. Kancelarie odszkodowawcze, a takim isą de facto kancelarie frankowe bardzo często narzucają pełnomocników swoim klientom. Jest to o tyle niedozwolone, że klient – konsument nie ma prawa odmowy, czy też zmiany pełnomocnictwa.
- Faktyczny zakaz wypowiedzenia umowy. Oczywiście każdą umowę można wypowiedzieć, jednakże niektóre kancelarie dokonują zapisów, które nakładają na konsumenta de facto obowiązek odszkodowania. Takie postanowienie jest oczywiście nieuczciwe i prowadzi do zachwiania równowagi pomiędzy stronami umowy.
Pozostałe działania kancelarii frankowych, na które należy szczególnie uważać
Tak naprawdę działań niezgodnych z przepisami i dobrymi obyczajami, łamiących prawa konsumenta jest wiele. Jednym jednak z najbardziej nagannych jest podawanie się za kancelarię frankową przez podmioty, które jedynie pośredniczą i zbierają dane potencjalnych klientów. Często takie podmioty dodatkowo przypisują sobie osiągnięcia, jakich nie mają – na przykład podają fałszywe statystki wygranych przez siebie spraw w sądach.
Kolejne działanie faktyczne, to informowanie klientów o „samodzielnym unieważnianiu umów”. Jest to oczywiste wprowadzenie w błąd co do przedmiotu oferowanej usługi
i stanowi naruszenie ustawy o prawach konsumenta z 30 maja 2014 roku.