Co to jest teoria dwóch kondykcji? Czym jest teoria salda? Jakie znaczenie mają obie te teorie dla frankowiczów? Jak wygląda aktualna linia orzecznicza w sprawach frankowych?
Spis treści
Frankowicze wygrywają w sądach!
Frankowicze wygrywają w sądach – to fakt. Tendencja orzecznictwa nie pozostawia złudzeń, banki będą musiały ponieś konsekwencje swoich działań polegających na udzielaniu kredytów hipotecznych waloryzowanych do waluty obcej (przede wszystkim do CHF). Trend ten wzmógł się zwłaszcza po orzeczeniu TSUE w sprawie Dziubak.
Sprawy frankowiczów kończą się:
- oddaleniem powództwa,
- odfrankowieniem umowy kredytu
lub
- unieważnieniem jej.
Jak już wskazano, oddalenie powództwa jest coraz rzadsze, na szczęście dla frankowiczów sądy coraz rzadziej orzekają także przewalutowanie kredytu na złotówkowy.
Unieważnienie kredytów sądy orzekają na podstawie art. 3531 k.c., który brzmi: Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Unieważnienie umowy kredytu frankowego
Analiza najnowszego orzecznictwa wskazuje, że sądy najczęściej unieważniają umowy kredytów waloryzowanych do waluty obcej. Rzeczą istotną jednak jest, że unieważnienie może odbyć się na podstawie jednego z dwóch poniższych roszczeń:
- o stwierdzenie (ustalenie) nieważności umowy kredytu na podstawie art. 189 k.p.c.
w związku z art.58 § 1 i 2 k.c. - o zapłatę z tytułu nieważności umowy na podstawie art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.
Wyżej wymienione możliwości oznaczają, że sąd może zastosować jedną z dwóch teorii:
- podwójnej kondykcji
- salda
Do tej pory jednak linia orzecznicza w tym przedmiocie nie jest nadal jednolita. W związku
z tym Sąd Okręgowy w Warszawie 22 stycznia 2020 przedstawił (jako sąd II instancji) Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, a powstałe w wyniku rozpatrywania apelacji (sygn. III CZP 11/20). Jak pokazuje praktyka, na orzeczenie SN przyjdzie jeszcze trochę poczekać.
W związku z tym stosowanie teorii dwóch kondykcji i teorii salda nadal należą w pełni do zakresu dyskrecjonalności sędziowskiej.
Teoria podwójnej kondykcji
Wyjaśnijmy sobie najpierw czym jest samo pojęcie kondykcji. Oznacza ono skargę o zwrot rzeczy posiadanej przez drugą stronę bezpodstawnie. O zasadzie kondykcji mówimy w kontekście art. 405 (łac. condicto sine causa) w związku z art. 410 §1 i 2. Bowiem w momencie unieważnienia umowy o udzielenie kredytu waloryzowanego do waluty obcej, aktualizuje się pomiędzy bankiem a frankowiczem kwestia obowiązkowego zwrotu świadczeń poczynionych wzajemnie.
To oznacza, że bank ma obowiązek zwrócić frankowiczowi (w złotych) pełną kwotę wpłaconą przez niego w ciągu ostatnich dziesięciu lat od dnia złożenia pozwu. Natomiast frankowicz powinien zwrócić bankowi jednorazowo całą sumę kredytu udzielonego.
Jednakże na podstawie art.118 roszczenia banku względem franowiczów przedawniają się z upływem trzech lat od momentu uruchomienia kredytu: Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata.
Frankowicza chroni w tym zakresie także przepis art. 117 § 21 k.c. Po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi.
Natomiast roszczenia frankowicza przedawniają się z upływem lat 10, ponieważ jest on konsumentem.
Jednocześnie art. 498 § 1 k.c. w związku z art. 321 k.c. stanowi, że – Sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Oznacza to, że potrącenie może się odbyć tylko i wyłącznie na wniosek każdej ze stron, która jest jednocześnie wierzycielem i dłużnikiem.
Innymi słowy niedopuszczalny jest tak zwany automatyzm.
W praktyce wygląda to następująco:
Jeżeli frankowicz otrzymał z banku 400 000 zł, a zwrócił do momentu prawomocnego orzeczenia o unieważnieniu umowy 300 000 zł, to w myśl teorii dwóch kondykcji będzie mu przysługiwało roszczenie o kwotę wpłaconą w ciągu 10 lat od momentu złożenia pozwu.
Teoria salda
Ta optyka sądów na sprawy frankowe jest zdecydowanie mniej korzystna dla frankowiczów. Zakłada ona bowiem, że obowiązek zwrotu obciąża jedynie tę stronę, która uzyskała większą korzyść. Strona ta właśnie z tej różnicy winna się rozliczyć.
W związku z powyższym, jeżeli frankowicz (co też zdarza się) wpłacił do banku więcej niż pożyczył, to bank jest mu obowiązany zwrócić różnicę. Jeżeli jednak do banku wpłynęła kwota od frankowicza niższa, niż pożyczona suma, to wtedy frankowiczowi nie należy się żaden zwrot.
Teoria salda wydaje się być także kontestowana w świetle orzecznictwa: Skutek materialnoprawny potrącenia wywołuje bowiem dopiero jego dokonanie, tego zaś brakuje przy przyjęciu teorii salda – wyrok SA w Warszawie z 29.01.2020 r., sygn. I ACa 67/19).
Podsumowując, linia orzecznicza w sprawach frankowych do czasu zajęcia jasnego stanowiska w kwestii teorii dwóch kondykcji i teorii salda nadal nie jest jednolita. Co nie zmienia faktu, że zdecydowanie należy podkreślić, że teoria dwóch kondykcji jest dla frankowiczów bezpieczniejsza i korzystniejsza.
Źródła:
- Ciepła, Dochodzenie roszczeń z umów frankowych. Praktyka, orzecznictwo, pytania i odpowiedzi, Wolters Kluwer, Warszawa, 2020.
- Czabański, T. Konieczny, Przewodnik frankowicza, Warszawa, 2020.
- Heropolitańska, A. Nierodka, T. Zdziarski, Kredyty, pożyczki i gwarancje bankowe, Warszawa, 2020.